Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2020

O starych figurkach i malowaniu obrazów

Obraz
Dzisiaj trochę inaczej niż zwykle, bo niedawno wróciłem z urlopu i dopiero powoli się wygrzebuję z blogowych zaległości. Zaległości, które zapewne by nie powstały gdybym lepiej ogarniał temat, ale cóż… nauczka na przyszłość. Ten post będzie o przerwie od malowania na poważnie i o używaniu pędzla do innych rzeczy niż figurki. Zaczęło się od zamówienia ze sklepu, który specjalizuje się w wytwarzaniu zestawów DYI do malowania obrazów. Zamawiając z takiego miejsca dowolny obraz, dostaniecie płótno z nadrukowanymi kształtami oznaczonymi numerami kolorów oraz niewielkie pojemniczki z farbą odpowiadające tym numerom. Cała “sztuka” polega na zabawie w kolorowankę przy użyciu pędzla i farb akrylowych. Brzmi jak coś prostego i szybkiego, ale zapewniam was, że o ile proces malowania takiego obrazu do skomplikowanych nie należy, to do szybkich też nie. Nad pierwszym spędziliśmy z Kają łącznie około 100 godzin, drugi jeszcze jest w trakcie. Zapytacie dlaczego tak długo, skoro mal